Kilka moich utworów bądź potworów literackich. Ino się nie przestraszcie
Obywatelu! Niniejszą notkę czytasz na własną j**aną odpowiedzialność. Bowiem składa się ona z moich potworów literackich…
Jedne zmyślone, inne nie. Jedne krótkie, inne długie. Jedne wzięte prosto z życia, inne nie aż tak, jeszcze inksze lekko ubarwione przez moją imaginację. Niektóre śmieszne, inne zaś uśmiesznione, a ta najnowsza (na samym dole) była już w świecie realnym uhardkorowiona, uchorowiona, udurniona i uzabawniona, że nawet ubarwiać nie musiałem.
Generalnie to są to wybrane długie notki z mojego „bloga” (?) na Epuls.pl (Boziu kochany, co ja tam jeszcze robię…)
Ędżoj! Życzę potężnych ataków śmiechu i nie aż takich przerażenia. 😀
„Głodny człek wszystko … Czytaj więcej “Kilka moich utworów bądź potworów literackich. Ino się nie przestraszcie”