Archiwum kategorii: Bez kategorii

Podniosłeś rękę? Jesteś nazistą!

Cała ta afera z rzekomo „hajlującymi” konfederatami przypomniała mi o pewnej facebookowej dyskusji, bodajże na jednym z fanpejdży spod szyldu LGBT. Zanim rozwinę wątek, chciałbym zaznaczyć, że nie mam zamiar tutaj walić z grubego działa w znajomych popierających lewicę. Mam zamiar jedynie zwrócić uwagę na pewną tendencję obecną szczególnie u osób o poglądach skrajnie lewicowych.

Owa dyskusja również toczyła się wokół zdjęcia jakiegoś członka obecnej Konfederacji (chyba nawet samego Korwina? Nie pamiętam już dokładnie), którego przyłapano na takim właśnie „hajlowatym” podniesieniu ręki. Oczywiście lewactwo znów zaczęło krzyczeć o „gloryfikowaniu hitleryzmu” i odmieniać przez wszystkie przypadki słowo „skandal”.

Nie mając wielkich … Czytaj więcej “Podniosłeś rękę? Jesteś nazistą!”

Reklama pewnej zabawki i osobliwe skojarzenie

Mignęła mi przed chwilą taka oto reklama pewnych małych zabaweczek dla dzieci i jakoś tak dziwnie kształt tego wynalazku skojarzył mi się z… prezerwatywą xD Rozciągasz „gumkę” i BUM!, wyskakuje zwierzątko, otoczone jakimś galaretowatym czymś. Można właściwie powiedzieć, że zasada działania jest w jakiś sposób podobna do pękniętego kondoma, bowiem w jednej z wersji zamiast zwierzątek wyskakują małe ludziki 😀

Krótki wykład o tym, dlaczego facebookowy Messenger najgorszym komunikatorem jest

I to zarówno w wersji przeglądarkowej jak i tej na Androida.

Dużą część grona moich facebookowych znajomych stanowią osoby poznane na grupach poświęconych hobbystycznej obróbce zdjęć. A że w Photoshopie coś tam umiem zdziałać, to regularnie ze znajomymi uskuteczniamy masową wymianę zdjęć i przeróbek za pośrednictwem głównie Messengera. Znajomym się przeróbki podobają, więc polecają mnie swoim znajomym, tamci polecają mnie swoim znajomym… znajomi znajomych znajomych znajomych znajomych polecają mnie swoim znajomym… i tak przerabianie czy wręcz niekiedy ratowanie dziesiątków zdjęć dziennie skutkuje po drodze wymianą dziesiątek, a niekiedy nawet i setek wiadomości.

Przy tej okazji niestety regularnie wychodzi na jaw, … Czytaj więcej “Krótki wykład o tym, dlaczego facebookowy Messenger najgorszym komunikatorem jest”

Przydałby się drugi Brunon Kwiecień…

Zawsze gdy czytam takie prośby o pomoc, myślę sobie tylko jedno: jak skurwiałym socjalistycznym zadupiem jest Polska! Nie ma pieniędzy na leczenie nowotworów i innych ciężkich chorób, ale KILKADZIESIĄT MILIARDÓW ZŁOTYCH ROCZNIE na rozdmuchany socjał w postaci 500+, trzynastek, czternastek i innych kurwa stupięćdziesiątdziewiątek jakoś się znalazło. Gdy trzeba sobie kupić poparcie elektoratu w najbliższych wyborach, to kurwy zwane politykami z mainstreamu zawsze znajdą środki. Oczywiście nie swoje, tylko podatników. Ale gdy sponsorujący im ośmiorniczki i carpaccio podatnik potrzebuje pomocy, to śmiecie ludzie umywają ręce i udają, że nie słyszą.

Ach, żeby tak Brunon Kwiecień doczekał się naśladowcy, i żeby … Czytaj więcej “Przydałby się drugi Brunon Kwiecień…”

Tak, alfonsiku Kaczyński, obiecuj dalej i jeszcze więcej, baw się dalej naszym kosztem…

http://polityczek.pl/uncategorised/11599-placa-minimalna-kaleta-nie-mozemy-ogladac-sie-czy-przedsiebiorcy-beda-w-stanie-wyplacac-pensje

„Płaca minimalna z roku na rok rośnie w dobrym tempie” – a jak ma nie rosnąć, skoro ją ustawowo podwyższacie i macie cytując klasyka „w piździe kurwa”, że przez to rośnie dramatycznie koszt utrzymania pojedynczego miejsca pracy? No i wzrost płacy minimalnej jest jednym z czynników przyczyniających się do WZROSTU CEN. Ale to akurat pisowskich imbecyli mało obchodzi, jeśli w ogóle…

„bezrobocie spada” – no super, zajebiście, szkoda tylko że spada również produktywność, szczególnie wśród osób które stwierdziły, że bardziej im się opłaca żyć z socjalu niż z normalnej pracy…

Dość fajny materiał na ten temat przygotowali w TVN:… Czytaj więcej “Tak, alfonsiku Kaczyński, obiecuj dalej i jeszcze więcej, baw się dalej naszym kosztem…”

Reklamowa ofensywa religijna na Facebooku?

Facebook wie o mnie wszystko. Ba, wie więcej niż ja sam. Dużo więcej.

Co za tym idzie, wie (a przynajmniej powinien wiedzieć), że zorganizowane religie posiadające jakąś zinstytucjonalizowaną formę (np. katolicyzm) uważam za toczącego miliony umysłów ciężkiego nowotwora i od takiego właśnie nowotwora staram się trzymać jak najbardziej z daleka.

Powinien również Facebook doskonale wiedzieć, że dodatkowym czynnikiem trzymającym mnie z daleka szczególnie od pewnej religii rzekomo dominującej w Polsce jest skandaliczna wręcz hipokryzja wielu duchownych.

I tak jeszcze z godzinę mógłbym wymieniać różne inne powody, dla których jakiekolwiek miejsca kultu religijnego jak tylko mogę tak omijam szerokim łukiem…

No … Czytaj więcej “Reklamowa ofensywa religijna na Facebooku?”