Najpierw komentarz Wadima Tyszkiewicza z ugrupowania Polska Fair Play:
Przepraszam, przestałem wierzyć w mądrość Polaków. Przestałem wierzyć w Polskę. Wygrała wiara w cuda. Wygrała buta i arogancja. Rozum i ekonomia przegrały z bezczelnym oszukiwaniem Polaków i wmawianiem im, że pieniądze produkuje rząd. Ponad 40% Polaków nie wie o tym, że rząd nie ma żadnych swoich pieniędzy. Ma tylko nasze, nam zabrane. Może je mądrze wydać inwestując w przyszłość, może też je roztrwonić nie martwiąc się o to, co będzie jutro. Za pozorny dobrobyt dzisiaj przyjdzie nam zapłacić jutro. Jak za Gierka.
Kiedy się Polacy ockną z tego oczarowania i swoistego letargu, to niestety już wtedy będzie za późno. Wtedy już będzie bolało. A zaboli nie od razu, tylko za jakiś czas, za rok, za dwa. I znów trzeba będzie odrabiać straty.
Polska to dziwny kraj, może już nie dla takich ludzi jak ja, dla których zdrowy rozsądek, ekonomia, wiedza, doświadczenie, uczciwość, pracowitość… są przewodnikiem.
Kaczyński wycelował w bezmyślny elektorat, który ma w nosie demokrację, ekonomię… nawet ma w nosie uczciwość i prawdomówność (Morawiecki), ma w nosie wszystko, co go bezpośrednio nie dotyczy, poza 500+ i innymi plusami wypłacanymi do ręki. Skąd? Nieważne. To już ten elektorat nie interesuje. Ważne, że jest piwo i kiełbasa na grilla. Zainteresują się tym dopiero wtedy, kiedy zacznie już boleć, a zacznie. Tylko wtedy będzie już za późno.
P.S. Trzeba się będzie otrząsnąć z tego wstydu za Polskę i walczyć dalej. Życie jest tylko jedno i nie wolno go pozwolić zmarnować miernotom, dla których władza jest celem samym w sobie, a nie narzędziem do osiągnięcia celu, jakim powinna być silna, stabilna i bezpieczna Polska.
I jeszcze parę słów ode mnie:
Polacy to nieprawdopodobnie głupi naród, który sam sobie kręci bat na dupę, a potem narzeka jak to w kraju jest źle i jak to w Europie nas nie szanują. Mało tego, naród który non stop w każdych wyborach głosuje na jedne i te same mordy – co to co najwyżej kolorami się pozamieniają – łudząc się, że coś się zmieni! Naród, którego latorośl krzyczy na całe gardło, że trzeba zmienić system, a jak się nadarza okazja do zmiany to pierdoli to w cholerę i zostaje w domu, pozwalając aby przyszłość ustawiły im ledwo chodzące stare socjalistyczne pryki, jedną nogą stojące w grobie i głosujące na POPiS…
„Gratulacje”, polacy (specjalnie z małej), jesteście żałośni…
W całej Unii Europejskiej nie ma chyba drugiego narodu, który w równym stopniu co Polacy dawałby się wodzić za nos i ogłupiać przez rządową i pseudoopozycyjną propagandę (celowo używam określenia „pseudo”, gdyż PO ***NIE JEST!!!*** żadną alternatywą dla PiS-u, obydwie partie są po jednych pieniądzach). Wyniki dzisiejszych wyborów do europarlamentu dobitnie pokazują, że stosowane przez media sprzyjające PiS, PO i ich pochodnym partiom-wydmuszkom techniki propagandowe sprawdzają się świetnie i odnoszą skutek, niestety. A Polacy, jak takie stado baranów, pozwalają sobą sterować i powolnie kroczą w kierunku gospodarczej drugiej Wenezueli.