Od wielu lat w Dąbrowie Górniczej odbywają się konkursy muzyczne im. Michała Spisaka. Pierwsza edycja była ogólnopolska, kolejne są już międzynarodowe. I wszystko byłoby fajnie i pięknie, gdyby nie fakt że ktoś rokrocznie usiłuje sabotować każdą edycję konkursu.
Najbardziej nawalają graficy przygotowujący konkursowe plakaty, kalendarze, afisze, itd. Szczytem niekompetencji grafika było na przykład umieszczenie na plakacie VIII edycji… zdjęcia odwróconego do góry nogami klarnetu z odwrotnie założonym stroikiem. W tym roku graficy również się nie popisali – w umieszczonych na plakatach tekstach zamiast normalnej litery „R” występuje „P” z dorysowaną kreską.
To jednak nie jest największy problem, jaki trapi obecną edycję tego konkursu. Jak pisałem wcześniej, jest to konkurs międzynarodowy. Kandydaci z zagranicy nie posługujący się językiem polskim mają bowiem nie lada problem, bo choć na stronie konkursu jest zamieszczony regulamin w wersji angielskiej, to jednak umieszczono go w otoczeniu tekstów wyłącznie w języku polskim, co więcej, nie prowadzi do niego żaden link – nie ma nawet odnośnika do jakiejś sekcji angielskiej, żadnego „English version”, nic, null. Aby więc do niego dotrzeć, kandydat z zagranicy musi się przekopać przez tonę linków w języku, którego nie rozumie.
Oczywiście, są jeszcze translatory. Kandydat startujący w konkursie międzynarodowym NIE BĘDZIE jednak używał translatora, gdyż oczekuje że na stronie konkursu znajdzie link do sekcji anglojęzycznej. Jeśli takowego nie odnajdzie, po prostu oleje konkurs i sobie pójdzie.
Doprawdy, trudno uznać takie i podobne „wpadki” za zupełnie przypadkowe. Mam wrażenie, że konkurs im. Spisaka ktoś celowo sabotuje. Pytanie tylko kto, po co, i czy ma z tego jakieś profity.