Dziś postanowiłem założyć kolejnego bloga. Tym razem jest to blog tematyczny, a poświęcony będzie moim przygodom z operatorami oferującymi w Polsce dostęp do Internetu mobilnego. Nie będzie to więc strona zawierająca najświeższe nowinki związane z ofertami, promocjami, itd. Będę po prostu opisywał takie czy inne „przygody” fundowane mi przez operatorów.
Właściwie inspiracją dla założenia tej witryny był stan najwyższej irytacji, w jaki wprowadził mnie mój dotychczasowy operator, próbując wymusić na mnie haracz w wysokości ponad 900 złotych, dopisując mi do rachunku transfer, którego nie zużyłem. Ci, którzy czytali moje notki na blogu DobrychProgramów, wiedzą już, że chodzi o Orange. Stąd też duża część notek tutaj wstawianych będzie poświęcona przebiegowi sprawy związanej z tą firmą.
Problemy, jakie zafundowało mi Orange, niejako zachęciły mnie do rozejrzenia się za jakąś ciekawą ofertą Internetu na kartę, stąd też od dziś w moim „Orange Airboksie” siedzi sobie karta Play’a – testuję sobie „nielimitowany Internet LTE”. Narazie zakupiłem „no-limit” na okres 24 godzin, jutro zapewne doładuję i kupię na cały miesiąc za 45 złotych, coby zobaczyć, co to warte.
Będę również sprawdzał oferty innych operatorów. Tak więc do zobaczenia w kolejnej notce, tym razem na blogu „Mobilne przygody”!