Słów kilka o facebookowym wyzwaniu z wrzucaniem zdjęć z dzieciństwa
Parę dni temu skomentowałem na swoim profilu pewien nowy challenge – komentarzem, po którym ze strony niektórych znajomych przeczytałem pojawiającą się często przy tych okazjach głupią gadkę pod tytułem „jak sie niepodoba to pomin posta no jejuuu” czy „we wstawieniu pierdyliarda kurwilionów zdjęć z dzieciństwa na fejsa nie ma nic złego” (pisownia celowa). Komentarz mój do tej głupiej zabawy, potężnie karmiącej algorytmy fejsa kolejną porcją danych o użytkownikach, brzmiał następująco:
„Tak, pewnie, wrzucajcie foty z dzieciństwa, najlepiej całymi gigabajtami, niech Facebook dowiaduje się na wasz temat jeszcze więcej i jeszcze więcej…
W sumie to najbardziej mnie zadziwia, że tej kolejnej … Czytaj więcej “Słów kilka o facebookowym wyzwaniu z wrzucaniem zdjęć z dzieciństwa”