Parę słów o prolajfach, czyli tzw. „obrońcach życia”
Z prolajfami, wielkimi „obrońcami życia”, nie ma co dyskutować. Ci ludzie jedyne co potrafią to epatować wszystkich dookoła zdjęciami rozwalonych zakrwawionych płodów i mocnymi sloganami o „morderstwie”, „ludobójstwie dziejącym się na naszych oczach”, itp. Do tego dochodzi wmuszanie wszystkim swojego jedynie słusznego światopoglądu i jeszcze słuszniejszych zasad, według których absolutnie wszyscy powinni żyć.
ŻADNE argumenty do tych porażek intelektualnych nie trafiają. Oni nawet nie wiedzą tak naprawdę, co to znaczy dyskusja. Nie. Zakrzyczeć i obrzucić „mocnymi” sloganami – to potrafią, ale dyskutować na argumenty to już jakoś tak nie bardzo.
Według prolajfa…
– zostałaś zgwałcona i zaszłaś w ciążę – … Czytaj więcej “Parę słów o prolajfach, czyli tzw. „obrońcach życia””