Aktualnie jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej. Temat to włoska solistyczna literatura fagotowa wydana po raz pierwszy w XX i XXI wieku. Przybliżam sylwetki kompozytorów, którzy napisali przynajmniej jeden utwór na ten instrument. Jednym z członków mojej „ściśle tajnej super fajnej” listy do opisania jest Giacinto Scelsi.
Parę lat temu przetłumaczyłem wkładkę do jednej z płyt CD z jego muzyką. Jako że nie będę całego tego tłumaczenia wykorzystywał w mojej pracy, umieszczę je tutaj, może komuś kiedyś się przyda ;>
Będę to wrzucał w kilku kawałkach, bo tekstu jest sporo.
– – – –
CZĘŚĆ 2
– – – –
Odkrycie i obsesja
Główny obiekt zainteresowania Scelsiego w muzyce był związany z podstawowymi elementami samego dźwięku. Miał, na przykład, obsesję na punkcie brzmienia pojedynczej nuty — jej naturalne składniki zarówno powyżej jak i poniżej podstawowego tonu, jej wariacje mikrotonalne, oraz fizyczne interakcje zachodzące w momencie gdy elementarne składniki dźwięku łączą się ze sobą. Mikrointerwałowy kolor oraz kształt dźwięku obracają go wokół pulsującej sfery, której środek – mówiąc słowami Scelsiego – był zawsze jego celem. W wymiarach słuchowych i duchowych, istnieją oczywiste paralele między muzyką Scelsiego a południowoindyjską muzyką klasyczną I śpiewem tybetańskim.
Niektórzy autorzy twierdzili, że Scelsi był pierwszym włochem piszącym w systemie dwunastotonowym, nie istnieje jednak żaden dowód potwierdzający to przypuszczenie. Po kilku lekcjach u Kleina, Scelsi przestał się tym interesować – dla niego było to nawet bardziej ustrukturyzowane niż system tonalny – i nigdy więcej się tym nie zajmował. Nieuchronne wejście w buddyzm Zen i inne wpływy orientalne, które nastąpiły po katastrofalnym załamaniu nerwowym, wkrótce sprowadziły go na ścieżkę, która miała niewielu, jeśli w ogóle, poprzedników w muzyce Zachodu.
Niemniej, pomimo swojej obsesji na punkcie pojedynczej nuty oraz jego poszukiwań nowych struktur (lub całkowitego ich eliminowania), niektóre z dzieł Scelsiego używają tradycyjnych technik kompozytorskich muzyki Zachodu. Włączają one polifonię i kontrapunkt, które wyłaniają się zarówno jako starożytne jak I współczesne artefakty – zestawienie czasu stworzone poprzez wgląd w nieznaną otchłań przyszłości, przywołując jednocześnie znane lub zmyślone odtworzenie przeszłości.