Archiwum miesiąca: lipiec 2014

Facebook odmawia usunięcia materiału wideo ukazującego śmierć dwojga ludzi!

facebook do dupy moderacja

Na Facebooku już mnie nic nie zdziwi. Dziś na swojej tablicy ujrzałem wideo z Rosji ukazujący taką oto scenę: facet wypchnął kobietę z okna mieszkania na którymśnastym piętrze, kobieta zginęła na miejscu, ktoś to widział, podszedł, filmuje i zaczyna się pyskówka ze stojącym w oknie gościem. Pod koniec filmu facet wyskakuje z okna, ląduje tuż obok babki którą wcześniej wypchnął, i również ginie.

Ów „filmik” natychmiast zaraportowałem jako rażąco łamiący „standardy społeczności Facebooka”.

I co? I gówno, nie usuną, bo „nie stwierdzili naruszenia standardów społeczności Facebooka”. Czyli film przedstawiający śmierć dwojga ludzi (!!!) nie łamie regulaminu! Ale nagłośniona jakiś czas … Czytaj więcej “Facebook odmawia usunięcia materiału wideo ukazującego śmierć dwojga ludzi!”

Parę słów o panoszącym się katolstwie

„Uznaję pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim” – katoliccy nauczyciele będą mieli swoją Deklarację sumienia?

Przepraszam za ton, ale o przeczytaniu podobnych artykułów cisną mi się na usta tylko bluzgi. Jebać katolstwo! Jebać kościół! Jebać te wszystkie „klauzule sumienia” i „deklaracje wiary”! Jebać tych wszystkich pierdolonych w dupę jebanych katolickich fanatyków religijnych! Skoro tak bardzo chcą być bardziej boscy niż sam Bóg, to niech kurwa rzucą zawody które sobie wybrali (po chuj, skoro teraz chcą działać wbrew swoim zawodom, wpajać innym swój jedynie słuszny światopogląd, uczyć religijnych pierdół i zasłaniać się jakimiś… czym? DEKLARACJAMI?) i pójdą do zakonu, najlepiej zamkniętego … Czytaj więcej “Parę słów o panoszącym się katolstwie”

Jeszcze parę słów o Facebooku i jego banach

Facebook to najbardziej represyjna społecznościówka w Internecie. Dowód? Właśnie zablokowano mi większość funkcji na koncie… za próbę zaproszenia do znajomych osoby, którą znam od lat i z którą mam całkiem pokaźną grupę wspólnych znajomych.

W regulaminie powinni dopisać taki punkt:

Pamiętaj, głupi użytkowniku, ty cholerna komórko ludzkiego planktonu który tutaj siedzi, to Facebook jest od decydowania, kogo znasz, a kogo nie. Możesz mieć w znajomych czarnego rudowłosego chińczyka o rysach twarzy eskimosa i tusszy amerykanina mówiącego po rusku z akcentem australijskim mieszkającego w RPA. Ale kolegi z klasy / pracy / uczelni / skądinąd, którego znasz od lat i z … Czytaj więcej “Jeszcze parę słów o Facebooku i jego banach”