Początek przygody z DeviantArtem i nawrót bugsomanii z dzieciństwa
No i stało się. Kiedyś musiało. Założyłem sobie konto na DeviantArt.com (tutaj). Chociaż właściwie to nie założyłem, tylko odświeżyłem, bo mam tam konto od dłuższego czasu, tylko do niedawna nieużywane.
Co ja tam wrzucam? Przeróżne różności, najczęściej krajobrazy, zdjęcia przyrodnicze, różne „dzieła” nawiązujące do Looney Tunes… w kolejce czeka na obróbkę i wrzucenie obszerny fotoreportaż z koncertu Gienka Loski z Chorzowie w czerwcu 2011.
„Dzieł” nawiązujących do Looney Tunes jest najwięcej. I prawie wszystkie nawiązują do Honey Bunny.
I tu muszę wspomnieć o wspomnianej w tytule bugsomanii, której nawrót ostatnio przeżywam, a której objawy ostatnio obserwowałem u siebie … Czytaj więcej “Początek przygody z DeviantArtem i nawrót bugsomanii z dzieciństwa”